Poetycka relacja z wyjazdu studyjnego w dniach 26-27.05.2022 r. „REJESTRACJA I PROMOCJA PRODUKTÓW LOKALNYCH” autorstwa Pani Krystyny Janeckiej
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 30 maj 2022 15:58
Dziękujemy serdecznie uczestniczce naszej wizyty studyjnej Pani Krystynie Janeckiej za liryczne podsumowanie naszego wyjazdu i szkolenia. Zapraszamy do lektury:
Północny Kraków jest otoczony, pięknym terenem – jakby koroną
Grupą gmin pięciu, z zacnymi ludźmi, na tym obszarze położoną
Bo to od ludzi wszystko zależy, czy chcą rozwijać się należycie
czy na kanapie, przy telewizji w cieple, spokoju spędzić swe życie
Z nami są ludzie, co w L.G-dach od siedemnastu lat działają
Oni rozwoju chcą społecznego, no i koncepcję na to mają
Tak więc projekty rozmaite, tyle jest przecież do zrobienia
Choćby dziedzictwo kulturowe, ocalić trzeba od zapomnienia
Temu ma służyć ostatni projekt, wyjazd studyjny na Lubelszczyznę
Tutaj L.G.D-u Szlak Owocowy, uwiecznia swoją ojcowiznę
Bo to co dawno wypracowali, nasi ojcowie i matki nasze
Wcale nie gorsze jest od nowości – jak nie jest lepszy ryż od kaszy
Tu na terenach Lubelszczyzny, gdzie miód gryczany pszczoły zbierają
Gdzie roztoczański najzdrowszy rzepak, gdzie już truskawki dojrzewają
Połacie malin, porzeczek, wiśni, sady, ogrody dominują
Ludzie nie boją się tu pracy, pasje życiowe realizują
Tu naturalne dawne potrawy, które jedliśmy kiedyś za młodu
Trzeba przypomnieć, zebrać, zapisać, oj wiele przy tym jest zachodu
Ale są ludzie co o tym myślą, by to ocalić od zapomnienia
I poznaliśmy Ich z przyjemnością, podczas pierwszego tutaj szkolenia
Tak na przykładzie cebularza, Pani Elżbieta nam tłumaczyła
Jak rejestruje się te produkty i ile serca w to włożyła
A uzupełniał ją małżonek, technolog przecież z wyksztalcenia
Udowadniając, że bez chemii, furę dobrego zrobisz jedzenia
Natura przecież wszystko stworzyła – na danie główne, zupę, przystawkę
I masę przypraw nam zapewniła, które zastąpią chemii dawkę
Musimy sięgać do natury, bo się tak wszyscy zapędzili
By łatwiej, szybciej i bez wysiłku, choć zdrowiu swemu tym zaszkodzili
Już w Rozalinie podziwiamy, rozległy ogród ekologiczny
Wykorzystanie dawnych budynków, do rekreacji teren śliczny
Tutaj odpocząć można w plenerze, w wagonie przespać się, zjeść w stodole
Tylko pasjonat może to zrobić, mieć wyobraźni trochę i woli
Wracamy wszyscy do Poniatowej, gdzie przy kolacji – producenci
Się przedstawiają po kolei, bardzo poważnie nami zajęci
Zamiast pszenicy, orkisz sieją, chleb z niego lepszy, bo to się czuje
Susz owocowy i z ogórków, miód malinowy nam smakuje
A dniu kolejnym w Piotrawinie, gdzie się w historię zagłębiamy
nad brzegiem Wisły urokliwej i przewodnika chętnie słuchamy
Kolejną lekcję historii mamy w Izbie Tradycji i Pamięci
Młody „Generał” nam opowiada a więc słuchamy bardzo przejęci
Ostatnim punktem naszej wizyty to jest rybackie gospodarstwo
Na obiad tutaj liczyliśmy - ale to było wielkie obżarstwo
Kilka hektarów pod stawami i karp i jesiotr i pstrąg wspaniały
Restauracja wypasiona – można tu spędzić weekend cały
Dzisiaj nam także towarzyszą, Panie z L.G.D-u tutejszego
Co do programu włączyły wszystko, byśmy pożytek mieli z tego
Należy Im się wielkie uznanie, za to robią w swoim regionie
Serdecznie za to dziękujemy – do zobaczenia w naszej „Koronie”
Już odjeżdżamy w swoje strony i deszczyk też nam nie przeszkadza
Który od dawna oczekiwany, naszym roślinom wreszcie dogadza
Tylko dwudniowy wyjazd studyjny, ale owocny niesamowicie
Komu dziękować mamy jeszcze, chyba kochani sami widzicie
Na pewno Pani Prezes Basi, całej Dyrekcji naszej „Korony”
I pracownikom, przez których przecież, ten wyjazd bardzo był „dopieszczony”
Bo tyle wiedzy zdobyliśmy, którą na pewno wykorzystamy
W swoim regionie, gdzie pracujemy i gdzie w L.G.Dz-ie wszyscy działamy
Niech wciąż tak działa Zarząd „Korony” i swe pomysły realizuje
I niech kolejne dobre projekty naszym mieszkańcom nadal funduje.
Słowa: Krystyna Janecka